Archiwum

Swobodna komunikacja z „Life” – jak to ugryźć?

Szkoła językowa to miejsce, które gromadzi różne grupy wiekowe. Dzieci zazwyczaj zachęcane są do uczęszczania na zajęcia przez swoich rodziców lub rówieśników, którzy mówią, że dana placówka prowadzi ciekawe lekcje językowe. Nastolatki bardzo często decydują się na podjęcie nauki nie tylko dlatego, że są zachęcane przez dorosłych, ale również z racji wyzwań, jakimi są: test gimnazjalny, egzamin ośmioklasisty i w końcu matura. Częsty powód stanowi również to, że powoli zaczynają sobie zdawać sprawę z tego, jak ważna jest znajomość języka obcego w komunikacji z drugim człowiekiem. Zazwyczaj jest to również przyczyna, dla której na zajęcia do szkół językowych zapisują się dorośli. Osoby te mają zazwyczaj jasno określony cel, za który uznają np. komunikację w biznesie czy swobodną rozmowę podczas podróży. Niezależnie od potrzeby dorośli kursanci zazwyczaj upraszczają swój cel, mówiąc: „Chcę umieć po prostu mówić”.

Czytaj

Fotkove Love z podręcznikiem KEYNOTE

Jestem fanką powtarzania omówionego materiału i powracania do niego tak często, jak tylko mogę, a w zasadzie na każdej lekcji. Robiąc dużo powtórek na lekcji, lubię, aby były one elastyczne, zwięzłe i nie zmuszały mnie do szaleństw przygotowawczych. Dlatego kocham obrazki w każdej postaci i pracę z nimi. Myślę, że moi słuchacze również, gdyż zadania z obrazkami zawsze wywołują pozytywne emocje i uśmiech na twarzy – czego chcieć więcej?

Oto kilka pomysłów, które stworzyłam na podstawie podręczników KEYNOTE National Geographic Learning, z którymi pracuję w grupach ze swoimi dorosłymi słuchaczami. Może i Wam coś się przyda 🙂Czytaj

5 powodów, dla których „Impact” rozkochuje nastoletnie i nauczycielskie serca!

Nie da się ukryć, że grupą wiekową, która najbardziej potrzebuje języka obcego, są młodzi, głodni sukcesu ludzie. Niestety prawdą jest również to, że chociaż zwiększa się liczba nastolatków, którzy są zainteresowani nauką ze względu na fakt, że zauważają, iż język angielski zaczyna otaczać ich z każdej strony, lub dlatego, że wysoko aspirują, wielu ich rówieśników nie czuje takiej potrzeby i reaguje z niechęcią na prośby rodziców dotyczące podjęcia próby udziału w zajęciach pozaszkolnych. Wielu uczniom nauka w szkole językowej kojarzy się z nudnymi zajęciami polegającymi na uzupełnianiu luk, odmianie czasowników i „zakuwaniu” miliona słów lub po prostu z dodatkowym wysiłkiem po ciężkim dniu w szkole. W związku z tym zarówno właściciele placówek edukacyjnych, jak i lektorzy muszą zmierzyć się z bardzo trudnym zadaniem, jakim jest stworzenie kursu, który wpasuje się w potrzeby, a także i poniekąd w wymagania współczesnej młodzieży. Jeśli ktoś pyta mnie o sugestie, zawsze bez wahania mówię: „Impact”, bo…

Impact angażuje!

Czytaj