We ❤ covers!
Okładki podręczników – czy w branży językowej sprawdza się powiedzenie: Don’t judge a book by its cover? Dobra okładka zrobi na Was i Waszych uczniach piorunujące wrażenie, zapragniecie dowiedzieć się, gdzie zostało zrobione zdjęcie, które się na niej znajduje, jaka historia się za nim kryje. Dobra okładka spowoduje, że ręka sama sięgnie po ten jeden, niezwykły podręcznik, który wyróżnia się wizualnie.
Ostatni zestaw pomysłów na lekcję z wykorzystaniem zdjęcia/plakatu trafia dzisiaj do Waszych rąk.
Jakiś czas temu rozpocząłem wstępnie współpracę z ważnym dla mnie klientem. Na początku były miłe rozmowy telefoniczne, profesjonalne, komunikatywne maile. Firmę oceniałem przez pryzmat małych elementów układanki. Nie bez znaczenia było oczywiście to, że była to marka znana – jej logo i nazwę rozpoznałem bez trudu – a produkty od lat miały opinię solidnych. Po kilku tygodniach zostałem zaproszony na spotkanie. Przyjechałem punktualnie i z u śmiechem przywitałem się z ochroniarzem przy wjeździe. Odburknął coś i następnie powiedział, że nie mogę wjechać na parking, bo „to tylko parking dla prezesostwa”, a ja mam pojechać „gdzieś tam”. Rzeczone „gdzieś tam”, wskazane niechlujnym ruchem ręki, to był pseudoparking, gdzie grzęzłem po kostki w błocie.