Chcielibyśmy poznać, kim jesteś?




Critical thinking albo wszyscy zginiemy! Dlaczego tak ważne jest, aby student myślał (również po angielsku).

BLOG

Jakiś czas temu w mediach społecznościowych pojawiła się informacja, że Tina Turner (wokalistka) nie żyje. Post (udostępniany również przez moich znajomych) opatrzony był czarno-białym zdjęciem piosenkarki. Sama treść była prosta, emocjonalna i… wiarygodna. Informacja, którą bezrefleksyjnie powieliło tak wielu, była zupełnie nieprawdziwa. Podobnie jak 58% informacji, które powielamy, kopiujemy, udostępniamy w mediach społecznościowych zupełnie bezrefleksyjnie, czasem zaledwie skanując nagłówek, czasem przebiegając wzrokiem po treści. Nic dziwnego – winne są specyfika naszych procesów poznawczych (sposób, w jaki poznajemy świat, kierując się dużymi uproszczeniami i automatyzmem) i nadmiar informacji (przeładowanie informacyjne – zwane również przeciążeniem poznawczym).

Myślimy, że myślimy – i bardzo się mylimy. Im więcej informacji (na przykład w mediach), tym większe szanse na bardzo uproszczony i (często) nieprawdziwy obraz świata. Dlatego tak ważne jest wykształcenie kompetencji krytycznego myślenia. Czyli powątpiewania w swoje zdolności myślenia. Należy jednak to zwątpienie traktować ze spokojem, a nie z żalem. To po prostu piękna, mądra postawa, która nie manifestuje się zbytnią pewnością siebie i zbytnim zaufaniem w swoją „pobieżną” mądrość i zdrowy rozsądek, który często ani ze zdrowiem, ani z rozsądkiem nie ma wiele wspólnego.

Zrób prosty eksperyment – poproś studentów, by po obejrzeniu jakiegoś wybranego wykładu na TED zabrali zdanie na jego temat. Zobaczysz, że będą mieli wręcz automatyczne opinie. Nasz mózg musi mieć zdanie. I bardzo często przy tej pierwszej opinii (sformułowanej naprędce) pozostanie. Nie chodzi o to, by NIE myśleć. Chodzi o to, by zdawać sobie sprawę, że zbytnia pewność to katastrofa – w życiu, biznesie, nauce.

W historię z Tiną Turner uwierzyliśmy. W sumie nic strasznego się nie stało. Co jednak, gdy uwierzymy w coś, co zagraża naszemu życiu? Myślenie krytyczne to jedna z ważniejszych kompetencji XXI wieku obok umiejętności komunikowania czy szerokiego oglądu rzeczywistości (big picture). Można ją kształcić wszędzie. Lektorat z angielskiego może być dla Twoich studentów szansą na rozwijanie tej kompetencji. Po pierwsze – trzeba sobie zdać sprawę, że w ogóle problem mamy. Tu spieszy z pomocą Dan Ariely i jego wykład o irracjonalnym ludzkim zachowaniu (znajdziesz go na TED.com). Ten naukowiec i badacz ludzkich zachowań świetnie wykazuje luki w naszym myśleniu. Warto też oczywiście sięgnąć po Daniela Kahnemana (noblistę), który w książce Pułapki myślenia zebrał nasze najczęstsze błędy poznawcze (błędy w myśleniu, które popełniamy podczas poznawania świata). Pozycją obowiązkową dla Twoich studentów powinna być też książka Richarda Nisbetta pt. Mindware. Narzędzia skutecznego myślenia. Obowiązkiem powinno stać się także stawianie tez i ich weryfikowanie zamiast dumnego twierdzenia, że świat jest taki, jaki jest, bo tak go widzę. Myślę, więc jestem? Niekoniecznie.

Myślę, więc jestem

Ufamy sobie i swoim zmysłom. W świecie fizycznym znamy swoje ograniczenia. Budujemy schody, windy, konstruujemy samoloty, wynajdujemy szczepionki, które są w stanie (prawie) zupełnie wyeliminować choroby takie jak polio czy odra. W świecie mentalnym często ułomności nie dostrzegamy. Czasem tylko – gdy ktoś udowodni nam złudzenie optyczne – jesteśmy w stanie przyznać, że coś jest nie tak. Że się mylimy. Gdy jednak uznajemy coś za prawdę, rzadko dajemy sobie coś, co po angielsku nazywa się pięknie: benefit of the doubt.

Wszyscy ludzie myślą. Taka jest nasza natura, bo przecież człowiek to zwierzę myślące. Jednakże duża część naszych rozumowań i formułowanych opinii jest automatyczna i bezrefleksyjna, a przez to podatna na błędy, wpływ skrzywień poznawczych, stereotypów i uprzedzeń. Psycholodzy nazywają nas nawet skąpcami poznawczymi. Nie wysilamy się zbytnio, poznając świat wokół. W sumie to dobrze – gdybyśmy wszystko poddawali krytycznemu oglądowi, nasz mózg by się przegrzał. Jednak czym innym są szybkie emocjonalne reakcje na emocjonalnie naładowane zdarzenia (pędzący w naszą stronę TIR), a czym innym decyzje finansowe, biznesowe czy życiowe.

Argumentujemy i podejmujemy decyzje na podstawie niepełnych informacji, często pod presją. Nasze myślenie bywa… tandetne. A gdy wybieramy tandetę, płacimy dwukrotnie: zarówno pieniędzmi, jak i jakością naszego życia. Zaczynasz myśleć krytycznie, gdy swoje codzienne myślenie – czyli rozumowanie, interpretacje, oceny i decyzje – poddajesz refleksji. I zamierzasz uczynić je jak najlepszymi. I gdy zaczynasz… wątpić.

Wątpię, więc jestem

Cogito, ergo sum to piękna myśl. Jeśli uzupełnimy ją o: wątpię, więc jestem, uzyskamy pełniejszy obraz. Stawianie tez to jedno, uzupełnianie ich o wątpliwości i sposoby sprawdzania (eksperymenty) – to drugie. Myślenie krytyczne jest to sposób myślenia – na każdy temat, jakakolwiek byłaby jego treść lub przedstawiony problem – dzięki któremu ten, kto myśli, poprawia jakość swojego myślenia poprzez umiejętne wychwytywanie struktur z nim związanych i narzucanie mu intelektualnych standardów. Myślenie krytyczne to nie narcystyczna pewność siebie, to głęboka i przyjemna zaduma. I brak lęku przed popełnieniem błędu.

Mylę się, więc jestem

Możesz nie mieć racji. Możesz się mylić. Twoi studenci mogą się mylić. Ja się często mylę, ale mam do tego już inne, nowe podejście. To, które propaguje Julia Galef z Institute of Applied Rationality. To tak zwany scout mindset, czyli umysł, który za wszelką cenę dąży do odkrycia prawdy, nawet jeśli może się ona okazać nieskuteczna. Zwiadowca (scout) nie boi się błędu, ponieważ rozumie, że jest on częścią procesu dochodzenia do prawdy.

Prawda – nieprawda

To, co wydaje się prawdą, czasem jest tylko złudzeniem prawdy. Nasz mózg w procesie ewolucji nie wykształcił radaru – narzędzia wykrywania prawdy. Wykształcił mechanizm bardzo prostego oglądu rzeczywistości. Na szczęście dzięki nauce mamy też coraz lepszy wgląd w nasze procesy myślowe. I możemy myśleć krytycznie. Osoba myśląca krytycznie to taka, która stale dąży do życia w sposób racjonalny, refleksyjny i pozbawiony uprzedzeń. Osoby myślące krytycznie są dojmująco świadome, jak wadliwe może być ludzkie myślenie, jeśli nie jest poddane kontroli. I są świadome, że można wykorzystywać takie narzędzia krytycznego myślenia jak teza, eksperyment czy dialog sokratejski. Można też po prostu zadawać pytania, zamiast kierować się tylko tym, co uważamy.

Narzędzia skutecznego myślenia

Pierwsze podstawowe narzędzie krytycznego myślenia to pytanie. Najbardziej podstawowe brzmi: skąd wiem, że to, co wiem, jest prawdą? Należy poza tym pogodzić się z tym, że możemy się mylić. Tak jak pokazuje w swoim wystąpieniu Kathryn Schulz, która mówi o tym, jak cudnie się mylić i uczyć na błędach. Obejrzyj to wystąpienie ze studentami i koniecznie o nim porozmawiajcie, bo na naukę krytycznego myślenia nigdy nie jest za późno.

Ćwiczenia myślenia krytycznego (do pobrania).